#RZECZoBIZNESIE:Michał Kanownik: Stać nas jako kraj, żeby być wśród liderów wprowadzania 5G

Polska aspiruje do rangi najnowocześniejszych krajów ściągających innowacje. 5G jest do tego niezbędne. Oby rząd wytrzymał w postanowieniu, że wdroży je jak najszybciej – mówi Michał Kanownik, prezes ZIPSEE Cyfrowa Polska, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Publikacja: 25.02.2019 15:31

#RZECZoBIZNESIE:Michał Kanownik: Stać nas jako kraj, żeby być wśród liderów wprowadzania 5G

Foto: tv.rp.pl

Trwają właśnie największe targi elektroniki konsumenckiej w Europie MWC w Barcelonie. A dla operatorów telekomunikacyjnych to bez wątpienia najważniejsza impreza na świecie. W jakiej kondycji jest ta branża?

Michał kanownik: Patrząc przez pryzmat trwających targów barcelońskich i ostatnich targów CES w Las Vegas widać, że branża elektroniki konsumenckiej ma się bardzo dobrze, rozwija się, pojawiają się nowe produkty i usługi. Konsumenci nadal potrzebują nowinek technologicznych, a firmy są w stanie je zaproponować w coraz bardziej atrakcyjnej formie.

Są to nie tylko produkty, ale również usługi, do których dzięki nim mają dostęp. Cyfry pokazują, że branża odnotowuje regularne zwyżki. Nie są tak spektakularne jak przed dekadą, ale mamy do czynienia z regularnym wzrostem sprzedaży i zainteresowania, również Polaków, nową elektroniką.

Na MWC w Barcelonie i krótko przed pokazano sporo ciekawych rozwiązań jak składane telefony czy zaopatrzone w 5G. Takie rozszerzanie oferty rozpędzi rynek?

Mamy do czynienia z dwoma kategoriami propozycji nowych produktów. Jedna to telefony komórkowe i cała sfera związana z nowymi technologiami mobilnymi. Z drugiej strony mówimy o urządzeniach i usługach szeroko rozumianych. Związane jest to ze smart domem, smart życiem. One mają ułatwiać codzienne funkcjonowanie. Chodzi np. o lodówki, które mają dostęp do internetu. Całym domem można sterować telefonem komórkowym z dowolnego miejsca na świecie.

Te dwa segmenty rozwijają się równolegle i dynamicznie. W segmencie smart chodzi o kreowanie nowych produktów i usług na potrzeby klienta. W urządzeniach mobilnych jest wyścig technologiczny głównych producentów o przykucie uwagi konsumenta do marki.

W branży telewizyjnej też jest sporo zmian. Np. na targach CES w Las Vegas pokazano zwijane w rulon telewizory. Może to też da impuls do nowych zakupów w tym segmencie?

Zdecydowanie tak. Każda nowinka technologiczna jak wspomniany telewizor, to kolejne bodźce dla konsumenta, żeby wymienić sprzęt, kupić coś nowego.

Polska jest specyficznym rynkiem pod tym względem. Nasycamy dopiero nasze domy i biura sprzętem, który spełnia najnowocześniejsze standardy technologiczne. Dla nas tym bardziej takie nowinki są istotne, żebyśmy nadganiali Europę Zachodnią, a nie tylko uzupełniali status quo.

Ten rok może być lepszy niż ostatni w elektronice konsumenckiej?

Symptomy, które widzimy, pokazują, że ten rok może być rzeczywiście bardzo dobry. Mówię o świecie i Polsce.

Polska jest nieustannie ewenementem w porównaniu z resztą Europy. Jeszcze szybciej rozwijamy sprzedaż i dostęp do nowych produktów. Kolejne marki wchodzą na polski rynek, jak np. chińskie telefony Oppo. Mamy coraz więcej produktów na rynku, co jest ważnym impulsem.

Dyskutujemy w Polsce o kolejnych transformacjach cyfrowych. Mówimy o cyfrowym radiu, telewizji DVB-T2 – to są kolejne bodźce, które będą stymulowały konsumentów do zastanowienia się nad zakupem nowego sprzętu.

Komunikacja 5G to rzeczywiście rewolucja?

To może być rewolucja. 5G to technologia, która daje możliwości, ale w jaki sposób je wykorzystamy, to zupełnie inna kwestia. Mówiąc o testach 5G w Polsce, mówimy o narzędziu, które samorząd, konsumenci i firmy dostają do ręki. Pytanie, co z tym zrobią. Musimy obudować 5G o cały zestaw usług, które na niej bazują i w pełni pokażą możliwości tej generacji sieci.

Powinniśmy spieszyć się z 5G w Polsce? Bycie wśród pionierów ma swój koszt, np. wyższe ceny sprzętu do budowy infrastruktury.

W technologii nie ma na co czekać. Ona nie czeka, tylko ucieka, my ją i tak gonimy. Im bliżej będziemy lidera na rynku, tym lepiej.

Polska aspiruje do rangi najnowocześniejszych krajów ściągających innowacje. 5G jest do tego niezbędne. Stać nas jako kraj, żeby być wśród liderów wdrażania 5G.

Gonią nas też terminy unijne. Do 2020 r. musimy wdrożyć 5G przynajmniej w jednym dużym mieście.

Niepokojąco często słychać głosy wrogie 5G, np. że szkodzi zdrowiu.

Zawsze powtarzam przykład z elektryfikacją. Jak podłączano prąd we wsiach po wojnie to mówiono, że krowy nie będą dawały mleka. Dawały, a prąd okazał się nośnikiem cywilizacyjnym. Tak samo będzie z 5G. To narzędzie, które pozwoli polskim konsumentom i biznesowi wejść na zupełnie inny poziom rozwoju.

Tylko czy rząd nie przestraszy się tych głosów. Może będzie odwlekał swoje decyzje w tej sprawie?

Mam nadzieję, że nie. Trzymam kciuki za rząd, żeby wytrzymał w postanowieniu, że 5G wdroży jak najszybciej. Oczywiście rozsądnie, zachowując wszelkie standardy bezpieczeństwa.

Sieć 5G będzie droga, bo trzeba stawiać dużo więcej stacji nadawczo-odbiorczych. Może więc wystarczy jedna?

To pytanie natury prawie filozoficznej. Im więcej sieci do wyboru, tym będą bogatsze w ofertę produktowo-usługową dla konsumenta i biznesu, dzięki konkurencji. Z drugiej strony to większa inwestycja w rozwój.

Jestem zwolennikiem, żeby konsumenci i biznes mieli wybór. To musi być oparte na bardzo wnikliwej analizie ekonomicznej. Bardzo dobrze, że testy w Polsce odbywają się na dwóch sieciach w Gliwicach i Warszawie. Będziemy mogli ocenić, jak od strony ekonomicznej będzie to wyglądało dla konsumenta.

Jest też kwestia bezpieczeństwa. Gdy jedna sieć zawiedzie mamy drugą.

To niezmiernie istotny element. Nie możemy dopuścić do sytuacji, kiedy będziemy uzależnieni tylko od jednego dostawcy.

Dużo mówi się o możliwości wykluczenia z polskiego przetargu chińskiego Huawei, największego dostawcy infrastruktury nie tylko 5G. Ameryka straszy, że rząd w Pekinie wszystko podsłucha. Z drugiej strony Chińczycy zwykle oferują najniższą cenę.

To nie tylko Ameryka naciska w tej sprawie. Jest też dyskusja w ramach Unii Europejskiej. Sama Komisja Europejska dostrzega pewne mankamenty, które wokół firm chińskich i cyberbezpieczeństwa urosły. KE twardo mówi, że albo będą zmiany regulacyjne w Chinach, które zagwarantują bezpieczeństwo danych Europejczyków, albo Komisja będzie musiała wykonać ruch, żeby zabezpieczyć interesy krajów europejskich.

Polski rząd dokonuje wnikliwej analizy. Bardzo cieszy, że nie jest to pochopna i emocjonalna decyzja. Rząd bada wszelkie dostępne materiały, informacje i konsekwencje decyzji. Wie, że decyzja będzie podjęta szybko, bo nie możemy zwlekać. Stan niepewności i zawieszenia rynku nie służy rozwojowi technologii w Polsce. Decyzja na pewno będzie oparta na merytorycznych podstawach, a nie przypuszczeniach i czyimś widzimisię.

Nie sądzę, żeby wykluczenie Huawei spowodowało spowolnienie wdrażania 5G. Nie żyjemy na rynku, gdzie jedna firma ma monopol na dostarczanie produktów do tej technologii. Im szybciej decyzja będzie podjęta, tym szybciej rynek i operatorzy przygotują się do zmiany ewentualnego dostawcy sprzętowego.

Jak technologia 5G może wpłynąć na cyfryzację w Polsce? Na terenach wiejskich, gdzie trudno ciągnąć światłowody, byłby to chyba dobry sposób?

5G pozwoli doprowadzić do zrównania możliwości technologicznych i usługowych cyfrowego świata pomiędzy dużymi miastami i małymi miejscowościami czy wsiami. Zasięg internetowy już jest w całej Polsce, ale nie pozwala na oferowanie podobnych usług. 5G pozwoli przyspieszyć proces cyfryzacji całej Polski, gospodarki i codziennego życia. To wprowadzi każdego konsumenta na zupełnie inny poziom dostępu do usług cyfrowych.

Został pan właśnie członkiem Rady ds. Cyfryzacji działającej przy Ministerstwie Cyfryzacji. Jakie są teraz największe wyzwania na tym polu?

Ciało doradczo-konsultacyjne dla ministra cyfryzacji, które pomaga mu w kreowaniu polityki strategii rozwoju cyfrowego. Widzę przed radą dwa zadania. Po pierwsze, wsparcie merytoryczne i doradcze w bieżących sprawach, czyli 5G, kwestia cyberbezpieczeństwa, rozwój e-usług i e-administracji (dowód osobisty w elektronicznej wersji, e-PIT itp.).

Po drugie, to praca nad długofalową strategią cyfryzacji Polski. Patrząc na nowe technologie, rozwój e-usług na świecie czy kwestię przemysłu 4.0, musimy opracować nową strategię cyfryzacji i informatyzacji całej Polski. W tej kadencji rady głównym zadaniem jest, aby wspólnie z resortem zręby takiej strategii opracować, wyznaczyć kierunki przyszłego rozwoju cyfrowego świata w Polsce.

Trwają właśnie największe targi elektroniki konsumenckiej w Europie MWC w Barcelonie. A dla operatorów telekomunikacyjnych to bez wątpienia najważniejsza impreza na świecie. W jakiej kondycji jest ta branża?

Michał kanownik: Patrząc przez pryzmat trwających targów barcelońskich i ostatnich targów CES w Las Vegas widać, że branża elektroniki konsumenckiej ma się bardzo dobrze, rozwija się, pojawiają się nowe produkty i usługi. Konsumenci nadal potrzebują nowinek technologicznych, a firmy są w stanie je zaproponować w coraz bardziej atrakcyjnej formie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił